Rośliny wpływające na bioróżnorodność w Ogrodzie naturalnym Naeko

Ten rok przyniósł oczekiwane rezultaty jeżeli chodzi o poszerzenie bioróżnorodności w naszym Ogrodzie naturalnym Naeko. Usuwanie „chwastów” czyli roślin niepożądanych, ograniczyliśmy do minimum. Oczywiście nie jest to proste działanie, chociażby dlatego, że nasze przyzwyczajenia, aby nasz ogród był estetyczny, naturalny, kolorowy a zarazem przynoszący plony, kłóci się jednak z tzw. „nieładem” naturalnym, gdzie nie zawsze wszystko jest ładne i „książkowo” ułożone. Niemniej jednak najważniejsze jest właśnie to, że wszystko co się w nim znajduje pełni swoją funkcję. Im więcej funkcji pełni jedna roślina (czy też jakiś element w nim występujący), tym lepiej dla naszych ekosystemów. Tak więc odpowiedni dobór roślin ma kluczowe znaczenie w prawidłowym funkcjonowaniu ogrodów. Dlaczego? Z kilku powodów. Jednym z nich jest to, że nasz ogród dzięki temu będzie samowystarczalny. Nie znaczy to jednak, że będzie on funkcjonował bez naszego udziału tak jak np. puszcza. Jeżeli równowaga w niej będąca nie zostanie zachwiana przez czynniki zewnętrzne to jej żywotność będzie bardzo długa. Cały ekosystem puszczy i bioróżnorodność w niej występująca są jednym, żywym, bardzo dobrze funkcjonującym organizmem. Nikt tam nie stosuje oprysków, gnojówek, usuwania „chwastów”, przycinania gałęzi drzew i krzewów czy też grabienia liści. Ten ekosystem nie wymaga pielęgnacji, ponieważ sam „dba o swoje zdrowie”. Dzięki odpowiedniemu doborowi roślin możemy mieć taki „zdrowy” ogród naturalny. Będą się one uzupełniać, a zarazem pomagać sobie w prawidłowym rozwoju. Innym powodem dla którego warto o to zadbać jest to, że my jako użytkownicy mamy dzięki temu lepsze plony. Mogą to być zioła, warzywa czy też owoce. Dużo zależy od nas. Dbanie o glebę i wodę jest podstawą, jednak zostawmy ten jakże istotny temat na później. Tego czego m. in. nauczyłem się w ostatnich latach to obserwacja. To najważniejszy element, który oszczędza dużo czasu, nakładów finansowych oraz przysłowiowego „machania łopatą”. Tak więc zacząłem obserwować i rozważać, czy roślina, która pojawiła się w naszym ogrodzie jest pożądaną czy też nie. Dlaczego pojawiła się w tym, a nie w innym miejscu? W przyrodzie nie ma przypadków. Rośliny do nas mówią. Są wskaźnikiem – stąd nazwa rośliny wskaźnikowe. Informują nas jaką mamy glebę – zbitą czy rozluźnioną, kwaśną czy zasadową, bogatą w pierwiastki czy też nie, a nawet jakie pierwiastki w niej dominują. Dlatego też w kolejnych postach przedstawię rośliny z naszego Ogrodu naturalnego Naeko, które mogą występować również u Was. Czy będą roślinami pełniącymi przydatne funkcje w naszych ekosystemach, każdy podejmie decyzję samodzielnie. Najważniejsze, żebyśmy zdawali sobie sprawę, że usuwamy pewne rośliny z naszych ogrodów świadomie. Gorąco zachęcam do pogłębiania wiedzy na temat świata natury. Moim zdaniem jest on bardzo fascynujący, a odkrywanie go i poznawanie różnych jego mechanizmów potrafi stać się pasją:).